
Elektryków X Sho Madjozi20:00 | Sobota, 20 lipca 2019Ulica Elektryków
Koncerty
0/20 zł |
0/20 zł
|
Nelson Mandela, Charlize Theron i J.M. Coetzee to pierwsze postaci, które przychodzą do głowy, kiedy mowa o Republice Południowej Afryki. Teraz dołącza do nich kolejna: 27-letnia Sho Madjozi, która w wyścigu o statuetkę BET Awards 2019 w kategorii „Best New International Act” wyprzedziła niedawno takich asów jak m.in. Headie One i Octavian. Mało? Jej największy przebój, „Huku” zbliża się właśnie do granicy 5 milionów wyświetleń na YouTube.
Tegoroczny sezon na Elektryków stoi pod znakiem zacierania granic geograficznych i gatunkowych. Trudno znaleźć na to lepszy przykład niż ten booking. Sho Madjozi jest nową gwiazdą RPA, która przekuwa hype’owaną muzykę taneczną gqom i rap w języku suahili czy tsonga w globalny sukces. Wbrew tradycjonalistom śpiewa jednak również po angielsku i eksperymentuje z lokalną modą w taki sposób, że okładką jej debiutanckiego albumu „Limpopo Champions League” zachwycili się redaktorzy Vogue’a. Sama twierdzi równocześnie, że długo postrzegała siebie bardziej jako poetkę niż raperkę, a muzyka stanowi dla niej przede wszystkim nośnik społeczno-politycznego przekazu. „Sho Madjozi manifestuje panafrykański sen”, pisał w ubiegłym roku dziennikarz magazynu The Fader.
Jej prawdziwe imię to Maya, co wydaje się dość symboliczne. Zobaczyć ją na żywo teraz to tak, jakby załapać się na M.I.A. w czasach „Arular”. Sho Madjozi jeszcze kilka miesięcy temu dzieliła scenę w Johannesburgu z Beyoncé i Jay’em-Z. Wkrótce zawita na Elektryków