Córki Trygława - spektakl Teatru Yeta

Nerwowy sen dramaturga, podświadomie tkwiący głęboko w kosmatym zakamarku słowiańskiej duszy; spektakl – mimo wyraźnego oniryzmu – jasny i lekki (z wyjątkiem kilku momentów grozy), wywołujący uśmiech na twarzy widza. Zwłaszcza – widza pogrążonego w stanie głębokiej świadomości. Odwołuje się do starych wierzeń, a raczej tego, co zostaje w głowie przeciętnego czytelnika po lekturze książek – mniej lub bardziej naukowo – traktujących o czasach początków polskiej państwowości. Jak przystało na sen, jest to nieco zaskakująca, momentami zabawna, czasem niepokojąca a momentami wzruszająca historia. Jest w niej wątek siostrzeństwa, a więc miłości, lojalności, rywalizacji i wsparcia; jest wątek przybyszów z dalekich stron, szukających swojego miejsca w rzeczywistości, w którą rzucił ich los; jest też wątek relacji damsko-męskich, z przymrużeniem oka opowiedziany przez pryzmat „starego jak świat” słowiańskiego święta, zwanego Nocą Kupały. Czy okaże się, nad ranem, przy dogasającym ognisku, że twórca tej historii, zwany Bratalbertem, osiągnął swój happy end? Czy Pieściwoja tym razem nie zostanie sama przy ogniu? Co umiłowany Biustyny powie jej przed przystąpieniem do kneziowej drużyny? Czy Dobromiła naprawdę jest dobra do czasu? Czy Pokrzepicha i Jurko odnajdą wspólny język? O tym warto przekonać się samemu. Chodźcie do teatru. Przekonajcie się.

 

 

Informacje o twórcach:

 scenariusz: Jaromir Ryśków-Wnuk

 reżyseria: Adam Wrzesiński

 muzyka: Danheim/InFidelis



 obsada:

 Albert/Bratalbert – Dominik Zakrzewski/Jakub Latos

 Biustyna – Ofelia Bożydar/Marina Kardash

 Dobromiła – Alicja Kaźmierska/Elżbieta Niedźwiecka

 Pieściwoja –Maja Chałubińska/Dominika Boczek

 Pokrzepicha – Amelia Cieślak/Bohdana Khomula

 Jurko – Martin Jamrich/Luka Kuzmanović